Pomysł wyjazdu zrodził się zupełnie spontanicznie ot jakieś kilka miesięcy temu znajomy znalazł okazyjną cenę lotów na Sri Lankę, sms "Jedziesz?", ale jak co i po co i czy urlop dostanę. A co mi tam "OCZYWISCIE ZE JADĘ !"
Bileciki kupione . Noclegi wykupione. Wiza on line kupiona (30 USD) Walizka spakowana i zaczynamy:):))